Rodzina Młochowskich w czasie wigilii w 2004 roku u Barbary i Stanisława. Łamanie się opłatkiem i składanie życzeń. Na zdjęciu od lewej: Barbara, Gerard, Edgar, Ela odwrócona tyłem i włosy zasłaniają twarz, jej mama Doronia, Kseńka - w czasie tej wigilii najmłodsza z naszych wnuczek (bo 1 marca 2005 urodziła się Zuzia) i Bernard.

Na zdjęciu od lewej: Marek, jego żona Bożenka nakładająca potrawę, ich synowie Gerard i Edgar, żona Jacka Doronia, Jacka nie widać bo robił zdjęcie i gospodyni wieczoru Barbara. Wspaniała, miła, rodzinna atmosfera i nadzwyczaj smacznie przyrządzony karp (przez Barbarę oczywiście).

Rozpoczęcie kolacji. Na zdjęciu od wolnego stołka zgodnie z ruchem wskazówek zegara: Ela tyłem niestety i Ksenia też tyłem, Andrzejek, Bernard, Maruniu, Bożenka, Gerard, Edgar, Doronia i Barbara. Jacek robił zdjęcia a Stanisław był w kuchni chwilowo. Na kolacji nie było naszej córki Anny z mężem i synkiem - mieszkają w Warszawie.

Na zdjęciu od lewej: Stanisław, Ela tyłem niestety, Ksenia, Andrzejek, Bernard, Maruniu, Bożenka, Gerard, Edgar i Doronia. Na kolacji nie było naszej córki Anny z mężem i synkiem - mieszkają w Warszawie.