Młochowski - rodzina 11-go maja 2010 r. po operacji zmarł kochany mąż, ojciec, dziadek, autor tej strony Ś.P. Stanisław Młochowski --->Wielka Genealogia Minakowskiego

Strona poświęcona w głównej mierze powiązaniom rodzinnym

Rodzinne strony

Powiększenie i krótki opis po kliknięciu w zdjęcie.

Trochę moich wspomnień.

Mieszkaliśmy przed wojną i na początku wojny w Łubnicach. Mama była nauczycielką w szkole powszechnej, a tata był urzędnikiem na poczcie. Zginął w Łubnicach 13 października 1939 r. Zostaliśmy we dwoje z mamą. 4 miesiące po śmierci ojca urodziła się moja siostra Lucyna Blanka. Moje rodzinne strony przedstawia mapka Sielca i okolic. W Sielcu koło Staszowa mieszkali moi dziadkowie - rodzice mamy - Anna i Henryk Zajdowie. Pierwszy obrazek przedstawia nasz dom mieszkalny w Sielcu, drugi obrazek przedstawia zabudowania gospodarcze w ostatnim okresie istnienia, a na trzecim jest ogólny widok gospodarstwa. Zdjęcia to już obecny wygląd wypracowany przez aktualnego właściciela Marka Wieczorka.

To tam zamieszkaliśmy w czasie wojny i wiele lat po wojnie. Ja wyjechałem z Sielca po maturze w 1954 roku. Najpierw do pracy do Buska Zdroju, potem 2 lata wojska, po wojsku wróciłem do Sielca na rok i wyjechałem do szkoły do Warszawy, a potem już do pracy poza Sielcem. Siostra też po maturze wyjechała do szkoły pielęgniarskiej do Warszawy. Po jej ukończeniu dostała pracę w Warszawie i została na stałe. W Sielcu na gospodarstwie została siostra mojej mamy Zofia Zajda. Była osobą niezamężną. Dla samotnej kobiety prowadzenie gospodarstwa rolnego było olbrzymim problemem, bo do wszystkich cięższych prac musiała najmować ludzi. W 1974 r. kiedy zaczęło jej brakować sił i zdrowia do dalszego prowadzenia gospodarstwa, kupiła mieszkanie w Busku Zdroju i tam się przeprowadziła, a budynki w Sielcu grożące zawaleniem zostały rozebrane w 1975 r. Zofia zmarła w 1985 r. i po jej śmierci działka, gdzie stały zabudowania została sprzedana sąsiadowi Markowi Wieczorkowi.
Marek i Mirosława Wieczorkowie - młodzi, ambitni, energiczni i pracowici nowi właściciele posesji radykalnie zmienili jej wygląd, przystosowując ją do potrzeb agroturystyki. Wygląd gospodarstwa latem 2007 r. przedstawiają zdjęcia.

Mijają lata, starzeją się kolejne pokolenia, zanikają wspomnienia i coraz trudniej je przywołać. Wydaje mi się jednak, że czasem warto powspominać, choćby dlatego, że tak wiele się zmieniło. Powspominać nie tylko minione czasy, minione wydarzenia, ale i ludzi z tamtych często bardzo odległych lat.

Zbierając materiały, dokumenty, zdjęcia i informacje do opracowania tych stron liczyłem na to, że po opublikowaniu ich w Internecie znajdą się osoby, które posiadają brakującą na stronach wiedzę o osobach tu wymienionych i o ich rodzinach. Strony genealogiczne wymagają stałej aktualizacji, bo wiele się zmienia. Jedni się rodzą, rosną, zawierają związki małżeńskie, powstają kolejne pokolenia, inni odchodzą z tego świata. Wiem to z własnego doświadczenia, bo w lipcu 2007 roku "uciekłem śmierci spod kosy". Trafiłem do szpitala na operację wszczepienia baypassów, a po kilku dniach po operacji przytrafił mi się zawał, co prawda niezbyt rozległy, ale jednak.
Chciałbym prosić wszystkich, którzy posiadają informacje dotyczące tych rodzin o podzielenie się nimi ze mną, a poprzez moją stronę z osobami mieszkającymi w różnych miejscach Polski czy świata.

W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku postanowiłem odszukać członków rodziny ojca, o których w czasie wojny słuch zaginął. Wtedy zaczęła się moja przygoda z genealogią. Zbieranie informacji było wtedy o wiele trudniejsze niż obecnie.

Wtedy nie było Internetu, poczty elektronicznej, powszechnego dostępu do telefonu. O założenie telefonu w mieszkaniu trzeba było pisać podanie do Poczty Polskiej, bardzo mocno uzasadnić potrzebę posiadania telefonu i czekać, a czas oczekiwania mógł wynosić i 20 lat (słownie dwadzieścia lat). Rozmowy prywatne z telefonu służbowego też były utrudniane. Wtedy były telefony z tarczą do wybierania impulsowego i na koniec pracy tarcza telefonu była zamykana na kłódkę. Zdjęcie kłódki obok. Zamykane były również maszyny do pisania. Nie były zamykane maszynki do liczenia tak zwane kręciołki. To nie to co dziś, kiedy już prawie każdy dziesięciolatek ma swój telefon komórkowy, komputer, drukarkę, skaner, dostęp do Internetu.
Mimo piętrzących się trudności poszukiwałem rodziny ze strony mojego ojca. Mamę ojca Bronisławę Młochowską z domu Borowską, siostrę ojca Irenę Marat z domu Młochowską i brata ojca Edwarda Młochowskiego odszukałem dopiero w połowie lat sześćdziesiątych. Mama ojca i jego brat Edward mieszkali w Głownie, a jego siostra Irena w Łodzi.

Na rodzinę Alojzego Młochowskiego - brata mojego dziadka Pawła - trafiłem przez Internet we wrześniu 2003 roku. Dostałem zeskanowany z gazety anons informujący o śmierci Jerzego Alojzego Beliny-Młochowskiego. Jerzy był wnukiem Alojzego. To zmobilizowało mnie do poszukiwań rodziny. W Internecie znalazłem wzmiankę o Irenie Młochowskiej z jej pocztowym adresem. Napisałem do niej list i okazało się, że jest wdową po Jerzym Alojzym Młochowskim ppłk dr n. med. Mieliśmy z Jerzym i jego bratem Wadysławem tych samych pradziadków - Jana Młochowskiego i Konstancję z domu Woźniak. Niestety nie było nam dane spotkać się za ich życia. Uzyskałem informacje o dzieciach Alojzego: Bolesławie, Hipolicie i Zenobii.
Nie trafiłem dotychczas na żadne informacje dotyczące rodzeństwa mojego ojca: Ryszarda, Alojzego i Marty Młochowskich.
Dotarcie do informacji o Młochowskich żyjących w XVIII, XIX czy na początku XX wieku wymaga wielu zabiegów. Równie poważnym problemem jest ze znalezionych strzępów informacji, z poszczególnych dokumentów wyłuskać potrzebne informacje i ułożyć je we właściwej kolejności. Pracujemy nad projektem naszego drzewa genealogicznego razem z moim synem Jackiem. Udało się dotrzeć do archiwum w Żytomierzu na Ukrainie, w którym znajdują się dokumenty dotyczące Młochowskich. Trudno w obecnym stadium naszych badań stwierdzić, czy są to nasi przodkowie, czy inna linia dość licznej rodziny. Dokumenty archiwalne są pisane odręcznie, nie zawsze czytelnie, takim stylem i z użyciem słów, które od dawna są archaizmami.

Więcej możliwości miałem w zbieraniu informacji o rodzinie mamy - Kazimiery Pelagii - córki Henryka Józefa Zajdy i Anny Elżbiety z domu Steffek, bo wojna tej rodziny nie rozbiła i mieszkaliśmy w rodzinnych stronach. Nie mniej jednak zebrane informacje mogą mieć różne nieścisłości, rozbieżności i inne braki, które chciałbym poprawić i uzupełnić. Fotografie archiwalnych dokumentów

Celem opublikowania tej strony w Internecie jest uzyskanie dodatkowych informacji o zamieszczonych tu bliższych i dalszych członkach rodziny, jak również i o osobach, których na stronach nie ma, a być powinny. Liczę na to, że teraz, kiedy bez większego problemu wszystkie informacje, dokumenty, zdjęcia można przesyłać przez Internet, może uda się uzupełnić stronę, a być może odnaleźć nowe nici pokrewieństwa czego sobie i Rodzinie życzę.

Wydaje mi się koniecznym wskazać miejsca powiązań przedstawionych rodzin.
Rodzina Steffków połączyła rodziny Zajdów i Czajkowskich, bo Anna Elżbieta Steffek wyszła za Henryka Józefa Zajdę, a jej siostra Joanna Steffek wyszła za Władysława Czajkowskiego syna Mikołaja i Barbary z domu Majewskiej.

Córka Władysława i Joanny Czajkowskich - Maria Czajkowska - wyszła za Stanisława Wojtaśkiewicza - syna Walentego i Henryki z domu Tatarczuch.

Córka Anny Elżbiety z domu Steffek i Henryka Józefa Zajdy - Kazimiera Pelagia Zajda wyszła za Lucjana Tymoteusza Młochowskiego syna Pawła i Bronisławy z domu Borowskiej.

Ja - Stanisław Zbigniew Młochowski ożeniłem się z Barbarą Urbańską - córką Bolesława i Genowefy z domu Snochowskiej 14-go kwietnia 1960 roku.

Z członkami Rodzin Karola Młochowskiego, Szczepana Młochowskiego, Feliksa Młochowskiego, Gabriela Młochowskiego i Agnieszki Zajda jeszcze nie doszukaliśmy się wspólnych korzeni, ale może kiedyś dojdziemy do wcześniejszych pokoleń i powiązań rodzinnych.

Jan Młochowski - Buka
(Rodzina ojca autora strony)

W układzie pokoleniami

Wojciech Zajda
(Rodzina mamy autora strony)

W układzie pokoleniami

Mikołaj Czajkowski

W układzie pokoleniami

Walenty Wojtaśkiewicz

W układzie pokoleniami

Jacek Zbigniew Młochowski

w programie
GenoPro

Jan Steffek

W układzie pokoleniami

Teodor Snochowski

W układzie pokoleniami

Karol Młochowski

W układzie pokoleniami

Szczepan Młochowski

W układzie pokoleniami

Feliks Młochowski

W układzie pokoleniami

Gabriel Młochowski

W układzie pokoleniami

Agnieszka Zajda

W układzie pokoleniami


Drzewa genealogiczne

w programie
Great Family

Drzewa genealogiczne

w programie
Great Family

Jan Młochowski - Buka

160 osób

Wojciech Zajda

277 osób

Drzewo Snochowskich

114 osób

Drzewo Steffków

39 osób

Drzewo Wojtaśkiewiczów

497 osób

Karol Młochowski

94 osoby

Gabriel Młochowski

81 osób

Szczepan Młochowski

62 osoby

Feliks Młochowski

35 osób

Drzewo Czajkowskich

40 osób

Zdjęcia - taki mały album foto

Przełącza do strony ze zdjęciami

Wigilia 2006 roku

Przełącza do strony ze zdjęciami

Zdjęcia naszych dzieci i wnuków

Przełącza do strony ze zdjęciami

Wigilia 2007 roku

Przełącza do strony ze zdjęciami

Zdjęcia naszych przyjaciół

Przełącza do strony ze zdjęciami

Wigilia 2008 roku

Przełącza do strony ze zdjęciami

Wszystkich zainteresowanych poprawnością treści zawartych na tych stronach proszę o przesyłanie uwag, spostrzeżeń i dodatkowych informacji, zeskanowanych zdjęć czy innych dokumentów wzbogacających genealogię Rodziny.

Zachęcam również do odwiedzenia strony http://www.mlochowski.com

Stanisław Młochowski